Trym szczeniaka-cz.2 ostateczność
- alicjapolczynska
- Jul 20, 2015
- 1 min read
Każde trymowanie wiaże się dla mnie z obawą, strachem, bólem i cierpieniem...szczególnie gdy szczeniak nie ma jeszcze szorstkiej sierściuchy a przeważający puch szczenięcy....Mała wzbraniała się ze wszystkich sił i dlatego musiałam podjąć decyzję:zostawić czy jechać....Pojechałam...groomerka zajeła się małą..oczywiście nie zostawiłam małej, tylko stałam i ją trzymałam..Była dzielna..z początku się wzbraniała, ale później już nie stawiala oporu..Teraz wygląda jak mały śledzik :)

Recent Posts
See AllPo dzisiejszej nocy stwierdzam,że chyba zamiast gryfoników mam jakieś małe gremlinki...mówie to oczywiście z ironią, ale jak tu nie pisać...
Witam po weekendzie. Dzisiaj miałam przeplatany dzień, w związku z czym postanowiłam zająć się troszkę małą. Pielęgnację czas zacząć, bo...
תגובות